Gdybym miała nazwać tę książkę powiedziałabym, że to książka-ulga. Na każdy rozdział reagowałam głębokim westchnieniem: “oooo czyli nie jestem nienormalna, to najwyraźniej całkiem typowe pokręcone myśli”. Jest idealna dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z poradnikami psychologicznymi. Na samym początku nie byłam do niej przekonana - oceniłam bowiem książkę po okładce.
Jestem najtwardszym z lingwistycznych konserwatystów, dlatego do samego słowa coaching w tytule mam niechęć. Kolejną kwestią budzącą moje wątpliwości jest samo zjawisko coachingu i to, jak wielu “specjalistów od niczego” prowadzi wykłady motywujące, na których głoszą jak mamy żyć, abyśmy wszyscy byli szczęśliwymi bogaczami. Wszak jak głosi Wikipedia coatching to:
“interaktywny proces rozwoju, poprzez metody związane z psychologią, realizowaniem procesu decyzyjnego do zaspokajania potrzeb, który pomaga pojedynczym osobom lub organizacjom w przyspieszeniu tempa rozwoju i polepszeniu efektów działania, osiągnięcia celu.”
Nie jestem człowiekiem rozwoju - staram się nie degenerować i to póki co tyle.
Postanowiłam dać książce szansę głównie ze względu na podtytuł: jak Biblia może pomóc w terapii. Odkąd zaznajomiłam się z wykładami prof. Petersona połączenie religii i psychologii interesuje mnie jeszcze bardziej. Uznałam również, że mądrego to i warto poczytać, a pani Małgorzata Kornacka jest psychologiem, psychoterapeutą poznawczo-behawioralnym i doradcą zawodowym. W swojej książce opisuje typowe codzienne sytuacje z którymi zmaga się każdy z nas i stara się dodać nam otuchy. Rozkłada na czynniki pierwsze nasze emocje i logicznym wywodem utwierdza nas w przekonaniu, że “Hej! Chyba widzisz, że w sumie nie ma się czego bać?”. Nie wiemy co jest za rogiem, ale to nie znaczy że to coś złego - przecież zmiany następują również na lepsze!
Kornacka pisze o natrętnych myślach, poczuciu własnej wartości, o emocjach i przebaczaniu, depresji, motywowaniu czy asertywności. Narracja płynie swobodnie, wesoło, jakby autorka po prostu rozmawiała z przyjacielem.
Przedstawione przez autorkę koncepcje psychologiczne znam z innych, bardziej szczegółowych pozycji. Trzeba jednak przyznać, że wiedza w poradniku została bardzo dobrze usystematyzowana. Nie jest to książka dla osób bardzo mocno zainteresowanych psychologią. Z całą pewnością jednak będzie wspaniała dla kogoś, kto odczuwa w swoim życiu pewien dyskomfort i postanawia stanąć do walki o własne szczęście. Godna polecenia czytelnikom w każdym wieku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz