sobota, 16 maja 2015

Twój supermózg : rozwiń dynamiczny potencjał umysłu / Deepak Chopra, Rudolph E. Tanzi, 2014

Wychodząc z założenia, że najlepsza książka to taka, w której Luke Skywalker znajduje się w jednym indeksie z systemem immunologicznym, właśnie tę porwałam z organizowanej na uczelni wymianki. Nos mola książkowego mnie nie oszukał i choć po tytule spodziewałam się bardziej czegoś w stylu 12 sposobów nasupermózg, Chopra i Tanzi mnie nie zawiedli. Wręcz przeciwnie: o ile bowiem Medina przedstawia nam drogę od zdrowego ciała po zdrowy mózg i zadowolony, zharmonizowany umysł; o tyle ścieżka tych drugich wydaje się ciekawsza i bardziej kontrowersyjna. A że brudnopisy uwielbiają naukę i medycynę dość niekonwencjonalną, ścieżka: umysł zbratany z kosmosem – zdrowy mózg – poddane mu ciało wydaje się ekscytująca!

Deepak Chopra, znany chyba wszystkim których "takie rzeczy" ciekawią to lekarz, pisarz i filozof pochodzenia indyjskiego, autor ponad 45 książek wydanych w łącznym nakładzie ponad 20 mln egzemplarzy i które – nawet u nas – stały się bestsellerami. Z kolei Rudolph E. Tenzi to profesor nauk medycznych wykładający na Harvardzie specjalizujący się w budowie i funkcjonowaniu ludzkiego mózgu. Panowie postanowili zadać kłam założeniu, że musimy wybierać pomiędzy czuciem i wiarą, a szkiełkiem i okiem. Wręcz przeciwnie: namawiają nas do spojrzenia na wszystko (absolutnie, kurcze, wszystko począwszy od swojego małego palca u lewej stopy a skończywszy na Kosmosie) bardziej holistycznie (bardziej holistycznie niż oni to się chyba nie da).

W ich krótkiej, nieco ponad 300 stronicowej książeczce znajdziemy sposoby na utratę pamięci, depresję, nadwagę, lęk, kryzysy osobiste i wiele, wiele innych rzeczy. Odpowiedź na wszelkie nasze problemy jest jedna: przestań walczyć ze światem, otwórz swój umysł i zapanuj nim nad mózgiem i ciałem, a Twoje życie stanie się łatwiejsze i przybliży Cię do Boga (wskazówka dla ateistycznych bojowników: możecie pominąć drugą część, pewnie nieźle was wkurzy). Ja, choć jestem raczej sceptyczna jeśli chodzi o takie rzeczy, tę książkę, przewodnik anatomiczno-duchowy czytałam jak dobrą beletrystykę: panowie po prostu potrafią pisać ciekawie. Niezależnie czy się z nimi zgadzamy czy nie. Najpierw książka wydawała mi się zwyczajnym (aczkolwiek bardzo dobrze argumentowanym) poradnikiem "Jak poradzić sobie z życiem" i tę funkcję spełnia doskonale. Wiem już, że walka z samą sobą i chęcią na słodycze nic nie zmieni i jest z góry skazana na porażkę. Lepiej byłoby uświadomić sobie czemu ciągle chcę je jeść...
Za to trzecia część książki działa już w bardziej duchowo-kosmicznej, abstrakcyjnej płaszczyźnie, która – choć pięknie opisana – mało mnie przekonuje. Holistyczne ujęcie to holistyczne ujęcie, ale takim jak ja bratanie z kosmosem przychodzi dość ciężko... bratanie z czymkolwiek przychodzi ciężko. Co nie oznacza oczywiście, że nie należy rozdziału przeczytać i się nad nim zastanowić.

W korze ciemieniowej tybetańskich mnichów buddyjskich, którzy poświęcają swoje życie praktykom duchowym, odnotowano podwyższony poziom aktywności: fale gamma w ich mózgu mają częstotliwość dwa razy większą niż u zwykłych osób. W ich korze mózgowej dzieją się zastanawiające rzeczy, jakich neurobiolodzy nie widzieli nigdy wcześniej. A zatem sama nauka poddaje w wątpliwość sens odrzucania duchowości jako zwykłej autoiluzji albo przesądu.

Jeśli więc psychiczny dobrostan leży wam na serduszku, a intuicja podpowiada, że to całe liberalne gadanie o tym że jesteśmy jedynie kawałkiem mięsa rządzonym przez krążące w nim substancje to ściema; sięgnijcie do tej książki i odkryjcie zupełnie inne naukowe podejście do naszego zdrowia, potencjału i ducha. Zwłaszcza, że naprawdę dobrze się ją czyta, dzięki zabawnym anegdotkom i lekkiemu sposobowi pisania. Ja Twój supermózg oceniam na 8/10.

2 komentarze:

  1. A ja jeszcze staram się doczytać Medinę, którego mi użyczyłaś :) Swoją drogą Deepak Chopra za każdym razem czytam jak Deptak Szopa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ..jaja, istne jaja.

    OdpowiedzUsuń