Jakiś
czas temu miałam nie najlepszy dzień, a że nic bardziej nie
pociesza jak nowa książka, to postanowiłam coś sobie kupić. Nie
miałam żadnych określonych wymagań poza ceną. I tak oto,
zupełnym przypadkiem, trafiłam na “What if? A co, gdyby?”.
Randall
Munroe to znany twórca internetowego komiksu xkcd.com. Był
naukowcem w NASA, jednak zrezygnował z kariery naukowej, by móc
tworzyć i pisać książki.
W
“What if? A co, gdyby?” zebrane zostały różne pytania, które
może i na pierwszy rzut oka wydają się dziwne i niekiedy
absurdalne, lecz autor stara się odpowiedzieć na nie w naukowy, ale
przystępny sposób. Trzeba przyznać, że całkiem dobrze mu to
wychodzi.
Co
by się stało, gdybyśmy rzucili piłką do baseballu z prędkością
wynoszącą 90 procent prędkości światła?
Jakie
są szanse na to, że jeśli zadzwonimy pod przypadkowy numer
telefonu i powiemy “na zdrowie”, trafimy na osobę, która przed
chwilą kichnęła?
Co
by się stało, gdyby cała woda z ulewy spadła na ziemię w postaci
jednej olbrzymiej kropli?
Od
razu w oczy rzucił mi się wspaniały sposób w jaki autor tłumaczy
wszelkie zawiłości związane z naukami ścisłymi. Odpowiedzi są
pełne humoru i z reguły opisane w przystępny sposób. Jedynym
zastrzeżeniem jakie miałam to miejsca, gdzie pojawiały się
wzory, za pomocą których tłumaczone były pytania. Jako całkowita
ignorantka w dziedzinach ścisłych niewiele z nich rozumiałam, ale
nie zniechęciło mnie to ani trochę do dalszej lektury. Mimo
wszystko jest to książka lekka, zabawna, a przy okazji i mądra.
Nieczęsto sięgam po lektury, które faktycznie czegoś uczą, bo z
reguł są napisane zbyt naukowo i nie łatwo jest się w nich
połapać. Tutaj jednak zagłębiłam się całkowicie w świat
fizyki, chemii oraz matematyki i czułam się w nim naprawdę
świetnie.
“What if? A co, gdyby?” dostaje ode mnie wielkie dorodne 8/10, a Wam serdecznie polecam sięgnięcie po tą książkę w wolnym czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz